Z cyklu nie: "nie samymi Skierniewicami żyje człowiek". Jak zrobić zadowalające zdjęcie architektury? Niestety nie mam konkretnego przepisu, ale wiem jedno, najtrudniej znaleźć jest odpowiednią perspektywę. Budynek, most czy inna budowla nie za pozuje na nasze zawołanie niczym wybiegowa modelka. W tym przypadku to fotograf musi się dostosować, czasem trzeba kucnąć, czasem wspiąć na palce, a jeszcze innym razem zupełnie zmienić miejsce.
Gdy już mamy plan na odpowiedni kadr trzeba zastanowić się nad światłem. Czy wykorzystać poranne lekkie światło wstającego słońca? Może ostro rysujące światło południowe? A może wręcz przeciwnie - miękkie, ciepłe światło słońca kończącego długi ciepły dzień?
Kolejną sprawą jest to, iż taki most "żyje". Jedni wracają zmęczeni z pracy, inni jeżdżą rekreacyjnie rowerami, kolejni dźwigają ciężkie zakupy, a jeszcze ktoś inny robi sobie selfie na środku mostu. Postanowiłem nie czekać aż most opustoszeje, ale pokazać do czego został stworzony. Tym samym wpleść w zdjęcie ludzi, dla których został wybudowany, ludzi którzy na co dzień z niego korzystają.